18 grudnia 2013

Szkoly w Norwegii

                                                                          hejj sunshines :*

Dzis postanowilam napisac troche o szkolach w Norwegii, a moze dokladniej o mojej, bo wiadomo ze co szkola to inne zasady itp. Dostawalam takich dosyc duzo wiadomosci, ze chcecie wiedziec o roznicach pomiedzy polska a norweska szkola, wiec dzisiaj postanowilam napisac o mojej szkole, i wtedy mozecie sobie porownac :)

Szkoly:
Wiec tutaj dzieci zaczynaja szkole podstawowa jak maja 6 lat, i chodza tam przez 7 lat. Czyli wychodza z niej w wieku 13 lat, tak samo jak dzieci w Polsce wychodza z podstawowki. Wiec to sie wyrownuje, kumacie? :D Potem jest gimnazjum przez 3 lata. Ale to tutaj sie nazywa 8,9, i 10 klasa. 8-pierwsza gim., 9-druga gim. i 10- trzecia gim. Ja teraz chodze do 9. Po gimnazjum mamy liceum, tez przez 3 lata, albo 4, to zalezy jaka "linja" pojdziesz. Bo tutaj mamy takie linje w liceum, ze np. jak chcesz byc lekarzem, to idziesz taka linja ktora ma wszystko co potrzebujesz sie nauczyc zeby byc lekarzem. Wiec tutaj trzeba sie szybko decydowac kim chce sie byc. Albo tez mozna isc na taki ogolny, i ja chyba na taki pojde, bo nie mam pojecia kim chce zostac w przyszlosci. No i potem mozna oczywiscie studiowac.



Przydmioty:
My tutaj mamy prawie takie same przedmiote jak wy w Polsce, tylko ze niektore sa polaczone w jeden. Wiec mamy: norweski, angielski, matme, "nynorsk"-taki drugi norweski(od 9. klasy), przyroda-fizyka-biologia w jednym, historia-geografia-wiedza o spoleczenstwie w jednym, w-f, muzyke, wybrany dodatkowy jezyk, mozna wybrac pomiedzy hiszpanskim, niemieckim i francuskim(ja mam niemiecki), gotowanie(tylko w 6. i 9. klasie) i ja mam jeszcze w mojej szkole, i nie wiem czy w innych tez tak jest taki do wyboru, i to sie nazywa ''valgfag'', i akurat ja mam design. Jeszcze mozna wybrac pomiedzy takim extra w-f, teknologia, teatr i taka miedzynarodowa wspolpraca.

Oceny:
My tutaj w Norwegii mamy tak ze przez cala podstawowke nie masz ocen, dopiero w gimnazjum sie zaczynaja. Mamy normalnie od 1-6, i 6 to najlepsza ocena. Rowniez nie dostajemy zadnego swiadectwa, ale dostajemy oceny koncowe z ktorych mozna sobie wyliczyc srednia. Moim zdaniem nie jest trudno tutaj zdobyc dobre oceny. Moge sie pochwalic ze nigdy nie dostalam 3, lub nizej. Ale nawet jak bedziesz miec same jedynki, to i tak przejdziesz do nastepnej klasy. Tutaj nie ma czegos takiego jak powtarzanie klasy.


Nauczyciele:
W Norwegii jest calkiem inaczej jesli chodzi o kontakt z nauczycielem. Ja teraz w gimnazjum, mam najelepszych nauczycieli na ziemi. Na prawde. Tego sie nie odczuwa ze ty jestes jego uczniem, a on twoim nauczycielem. Tutaj sie mowi do nauczyciela po imieniu, mozesz z nim zartowac, i dobrze sie bawic. Oni sa tacy jak ty- maja codziennie dobry humor i umia sie posmiac. Tutaj nawet jak przeklniesz, to oni nic ci nie powiedza. Sa naprawde na luzie. 


Prace domowe:
Owszem, my tez mamy lekcje, to nie jest tak ze nie mamy. Mamy, ale mysle ze o wiele mniej niz wy w Polsce. Plus ze nic nigdy nie mamy zadane na weekend'y, bo oni uwazaja ze weekend to sa dni odpoczynku, i w sumie dobrze :)

Lekcje i przerwy:
My w mojej szkole mamy tak ze mamy codziennie po 5 lekcji, i 4 z nich trwaja po 60 min, a 5 trwa 30 min. Mamy przerwe po pierwszej, trzeciej, i czwartej lekcji. Pierwsza przerwa trwa 10 min, potem mamy taka dluzsza przerwe na lunch ktora trwa 30 min, i ostatnia trwa 15 min.


Poziom nauki:
Mysle, i jestem pewna, ze w Polsce jest o wiele wyzszy poziom nauki, niz tutaj w Norwegii. Tutaj ida z systemem powoli, ale za to dokladnie, i robimy tutaj bardzo duzo rzeczy praktycznych, nie tylko w przedmiotach praktycznych, ale tez np. w tej przyrodo-fizyko-biologi. Wtedy o wiele szybciej sie uczysz, i uwazam ze ja sie tutaj ucze rzeczy, ktore mi sie potem przydadza w zyciu.




Mam nadzieje ze sie dowiedzieliscie wystarczajaco duzo o szkolach w Norwegii, oraz o mojej szkole. Jesli macie jeszcze jakies pytania na ten temat, to piszcie w komentarzach :)




-Wiktoriaah

22 komentarze:

  1. Fajnie napisane, można się wiele dowiedzieć. I fajne jest to że nauczyciele są na luzie nie to co w pl (przynajmniej u mnie w szkole)

    Zapraszam do mnie: http://bezsennaaaa-magias.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post! Fajnie macie, ze nie macie ocen w podstawowce :P
    + piekne zdjecia.
    Zapraszam do mnie...dopiero zaczynam ;)
    http://natka-natkaaaa.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne zdjęcia ;) Obserwuję i zapraszam do mnie :D
    http://nathalliee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy ten system nauczania :) Liceum 4 letnie to chyba tak jak polskie technikum przygotowujące do zawodu :)
    Pozdrawiam, Mrs Vain

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeprowadzam sie do Norwegii! zazdroszczę! :(
    julieandsophie1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy system nauczania macie :3
    zazdroszczę gotowania :c
    śliczna jesteś, wiesz? ♥
    przemyslenia-arbuuuza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. jejku, gdyby w Polsce byly takie szkoly, to, az mialabym ochote chodzic, nie jak tutaj u nas :C
    fajnie jest miec takie przedmioty, jak gotowanie, albo cos, a nie tylko sucha podrecznikowa nauka -.-
    http://kingsandgabs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam tak samo, tylko jako valgfag wybrałam sobie media og informasjon. Tam pisze gazetkę szkolna i tez prowadzę szkolnego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O jejuu zazdroszczę, przeprowdzam się do Norwegii haha ;D
    Serio nauczyciele podchodzą tak no na luzie ? ;o U nas jest jeden taki nauczyciel czyli ksiądz co jest naprawdę fajny i da się z nim pogadać i pożartować :D
    obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazdroszczę, z tego co przeczytałam naprawdę macie tam o wiele lepiej. :(

    http://dodatki-nastolatki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny post!


    http://enemiesblogs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna <3 super post !

    http://raspbberry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Hmmm....szczerze to zazdroszczę takich szkół Haha xd a co do nauczycieli to myślę że w polsce nie są wszyscy tacy bo to zależy od charakteru :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Będę się przeprowadzała za rok do Oslo. Baaardzo nie chcę opuszczać Polski, ale chyba dzięki tobie chcę tam wyjechać. Mam pytania: Czy w Norwegii jest zimniej niż w Polsce? Chodzisz do polskiej czy norweskiej szkoły? Czy szybko się nauczyłaś jezyka, chodzilas na jakies kursy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei przeprowadzam sie do Stavanger ;D i też podpisuje się pod tymi pytaniami :D
      ps.świetny blog bede często wpadać ;)

      Usuń
    2. Ja z kolei przeprowadzam sie do Stavanger ;D i też podpisuje się pod tymi pytaniami :D
      ps.świetny blog bede często wpadać ;)

      Usuń
    3. Ja też sie przeprowadzam ale do Stavanger już na początku wakacji...podpisuje sie pod tymi pytaniami :D a i jeszcze na którą godzine chodzisz ? ;)
      ps.świetny blog ! Bede wpadać ;)

      Usuń
    4. Ja też się pzeprowadzam prawdopodobnie w pzyszłym roku do Norwegii do Molde trochę się boję, ale po twoim poście już mniej :) świetny blog

      Usuń
  15. Siemanko :D wybieram sie do Norwegii ... Na stałe bardzo sie boje ...:(
    Wiesz może jakie szkoły średnie są w pobliżu Sandnessjøen ?
    Pomóż mi proszę <3
    Sliczne zdj i fajny blog <3:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Macie tam w norwegii szkoły w których mówi się po polsku ??

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za wszystkie miłe komentarze <3 To bardzo motywuje do dalszego działania <3