29 października 2013

Lovely weekend

No hej! Nareszcie mam czas do was napisac. Jejku, ile juz mnie tutaj nie bylo. No nic, wiec po pierwsze chcialam was powiedziec ze nie bylismy w Oslo, poniewaz tak strasznie padalo przez caly dzien, ze nie bylo sensu jechac. Ale za to bylismy na obiedzie w restauracji :) Wiec wczoraj mielismy wielka przyjemnosc zjesc obiad ugotowany przez Nick'a(chlopaka mojej cioci). On bral udzial w brytyjskiej edycji Masterchef, tylko ze dla profesionalistow. W tv bedzie dopiero od lutego. Wiec doszedl do cwierc finalu, i zrezygnowal z prywatnego powodu. No ale w kazdym razie to on pracuje w restauracji w Londynie, i jest tak szefem kuchni, a moja ciocia jest tam kelnerka. Wiec zapytalam sie jej tak dla zartow: Spotkalas jakies gwiazdy w Londynie? A ona mi odpowiedziala: Tak, te chlopaki z One Direction byli u nas w restauracji. Moja reakcja: :OOOO. Hahah, wiec wczoraj gotowal dla nas przez jakies 5-6 godzin, ale mowie wam ze warto bylo zaczekac te pare godzin, bo obiad byl przesmaczny. Przygotowal nam przystawke, danie glowne oraz deser. Najbardziej mi smakowalo danie glowne. MNIAM<3 Naprawde ma talent do gotowania. No i sie tez ucieszylam bo mojej cioci nie widzialam przez pare dobrych lat! Ona mnie pamietala jaka malutka dziewczynke. No i ma tez syna, i ma na imie Dominic. Ma 5 lat, i jest przeslodki! Hahah, za kazdym razem jak do niego mowilam: Dominic, what's up?, to on zawsze tak slodko odpowiadal: nothing. Hahha, mowie wam ze taki slodziak. No i dzisiaj juz pojechali spowrotem do Londynu. Mam zamiar ich odwiedzic w nastepne wakacje, no i mam nadzieje ze jeszcze do nas kiedys przyjada.

Tutaj sa te dania ktore Nick nam przygotowal:

                                                         przystawka: losos z pomarancza i burakami
                                   danie glowne: kurczak podany na trzy rozne sposoby, z sosem i grzybami

                                                        deser: angielski pudding z lodami i malinami
                                                                     szczesliwa rodzinka :) <3
                                                                           z ciocia <3


Wiec to by bylo na tyle z mojego weekendu, bylo bardzo milo ich goscic :)



A jak wy spedziliscie weekend?



-Wiktoriaah

13 komentarzy:

  1. Chętnie bym spróbowała dań z rąk profesjonalisty :)

    www.devooted.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. samkowite jedzonko i jak wykwintnie podane
    jesteś wyższa od mamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale mi smaka narobiłaś ;) szkoda że u mnie w rodzinie nikt nie gotuje
    Pogratuluj wójkowi sukcesu w masterchef ;)

    ania3231.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. zrobiłaś mi smaka na taki dobry posiłek :3
    zapraszam do mnie :)
    marcziii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej!Te jedzenie wygląda...smakowicie xd
    Gratulacje odwiedzin cioci ;)

    ZAPRASZAM:
    magdas-bloog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. mmm jedzonko wygląda cudownie!

    http://hiddenndreamms.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Deser wygląda bardzo smakowicie <3

    OdpowiedzUsuń
  8. mhm, jedzenie wygląda smakowicie! <3

    Zapraszam do obserwowania i skomentowania ostatniego posta na moim blogu

    domi-day.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Mniam! Zjadłabym :) Choć nie lubię grzybów, haha, a łosoś wyglądał dla mnie jak żelki!

    Obserwacja za obserwację? W związku, że podoba mi się twój blog, już obserwuję i mam nadzieję, że tobie też spodoba się mój blog.

    http://marpleous.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Weekend ;3
    Też mam rodzinę w Anglii :D
    http://me-and-my-world-agacia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za wszystkie miłe komentarze <3 To bardzo motywuje do dalszego działania <3